Wrzucił przez okno drewniany pieniek do sypialni byłej konkubiny
35-letni mężczyzna nie mogąc pogodzić się z rozstaniem, wrzucił przez okno do sypialni swojej byłej konkubiny drewniany pieniek, który spadł wprost na łóżko. Kobieta doznała potłuczeń i skaleczeń nogi. W pokoju spało też ich 4-letnie dziecko, któremu na szczęście nic się nie stało. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku. Odpowie również za groźby i nękanie. Za popełnione czyny grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
W piątkowy wieczór oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie od 42-letniej mieszkanki Ełku, która twierdziła, że były konkubent wybił jej szybę w mieszkaniu. Policjanci ustalili, że mężczyzna w złości wrzucił do sypialni drewniany pieniek o długości 58 cm i średnicy 28 cm, który wybijając szybę, upadł na łóżko, w którym leżała kobieta. W wyniku tego pokrzywdzona doznała potłuczeń i skaleczeń nogi. W sypialni spało też 4-letnie dziecko, które na szczęście nie doznało żadnych obrażeń. Z ustaleń policjantów wynika, że od kilku tygodni 35-latek nękał swoją byłą konkubinę, obserwował ją w pobliżu miejsca pracy i zamieszkania, uporczywie wydzwaniał do niej, bo nie mógł pogodzić się z rozstaniem.
Mężczyzna został zatrzymany i już usłyszał zarzuty narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Odpowie on również za groźby i nękanie. Za popełnione czyny grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.