Wbiegł na ulicę i kopnął w jadący samochód, uszkadzając go.
Do policyjnego aresztu trafił 31-letni mieszkaniec Ełku, który wczoraj wieczorem wbiegł na ulicę i z impetem kopnął w jadący samochód osobowy marki VW Passat czym spowodował wgniecenie i zarysowania karoserii. Straty oszacowano na 1.300 zł. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Okazało się, że był on już karany za podobne przestępstwa, dlatego odpowie w warunkach tzw. „recydywy”. Teraz grozi mu kara nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Wczoraj około godziny 20:30 do oficera dyżurnego zadzwonił młody mężczyzna, który poinformował, że kiedy razem ze swoją dziewczyną jechał samochodem ulicą Kochanowskiego, w pewnym momencie na jezdnię, przed ich auto wbiegł nieznany mu mężczyzna i z impetem kopnął w jadący samochód, powodując wgniecenia i zarysowania karoserii. Straty zostały oszacowane na 1.300 zł. Z relacji zgłaszającego wynikało, że sprawca po chwili oddalił się w kierunku ul. Kilińskiego. Już kilka minut od zgłoszenia policjanci zatrzymali mężczyznę, który pośpiesznie próbował oddalić się z miejsca zdarzenia. Okazał się nim 31-letni mieszkaniec Ełku. Mężczyzna był nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 2 promile w jego organizmie. 31-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Mężczyzna usłyszał już zarzut uszkodzenia auta. Okazało się, że był on już karany za podobne przestępstwa, dlatego odpowie w warunkach tzw. „recydywy”. Teraz grozi mu kara nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.