Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

„Ktoś postawił mi przeszkodę na środku drogi” tłumaczył pijany kierowca, który wjechał na wysepkę rozdzielającą pasy ruchu i uderzył w znak drogowy

„Ktoś postawił mi przeszkodę na środku drogi” tłumaczył świadkom zdarzenia pijany kierowca, który wjechał na wysepkę rozdzielającą jezdnię i uderzył w znak drogowy.

Postawą godną naśladowania wykazało się małżeństwo z Ełku, które odebrało kluczyki od samochodu nietrzeźwemu mężczyźnie, który jadąc samochodem marki Dacia ulicą Bahrkego wjechał na wysepkę rozdzielającą pasy ruchu i uderzył w znak drogowy. Para wezwała patrol Policji i pilnowała kierowcy aż do przyjazdu policjantów.

Z relacji świadka, wynika, że kiedy jechał wraz z żoną ulicą Bahrkego, zauważył samochód marki Dacia, który wjechał na wysepkę rozdzielającą pasy ruchu. Dodał, że podszedł do siedzącego za kierownicą dacii mężczyzny, żeby zorientować co się stało i zapytać czy nie potrzebuje on pomocy. Zauważył, że jest on kompletnie pijany, a na pytanie co się stało odpowiedział, że ktoś postawił mu przeszkodę na środku drogi. Mężczyzna chcąc uniemożliwić jazdę, wyjął mu kluczyki ze stacyjki, natomiast jego żona w tym czasie powiadomiła o wszystkim oficera dyżurnego ełckiej Policji. Funkcjonariusze wylegitymowali zatrzymanego przez świadka kierowcę. Okazało się, że to 37-letni mieszkaniec Ełku. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało 2 promile alkoholu w jej organizmie. Teraz nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, utrata prawa jazdy na okres co najmniej 3 lat oraz świadczenie pieniężne w wysokości co najmniej 5.000 zł.

Powrót na górę strony