Wezwała policję dla żartu. Dostała 500-złotowy mandat
38-letnia mieszkanka Ełku została ukarana mandatem karnym za bezpodstawne wezwanie policji. Kobieta zadzwoniła pod numer alarmowy twierdząc, że bije ją chłopak. Na miejscu stwierdziła, że chciała sobie zażartować. Niestety nie wszyscy zdają sobie sprawę, że gdy policjanci zajmują takimi sprawami, ktoś rzeczywiście może potrzebować pomocy.
Pod numer alarmowy często dzwonią osoby, które nie potrzebują pomocy lub chcą sobie zrobić niestosowny żart. W ten sposób zachowała się 38-letnia mieszkanka Ełku. Kobieta poprosiła oficera dyżurnego o natychmiastową interwencję policji. Zgłosiła, że bije ją chłopak. Gdy policjanci pojechali na miejsce okazało się, że nie doszło do żadnej awantury i para spokojnie siedzi w swoim mieszkaniu. Kobieta przyznała, że zadzwoniła na policję dla żartu. 38-latka została za to ukarana mandatem karnym w wysokości 500 złotych.
Pamiętajmy!
Pod numery alarmowe dzwonimy tylko w uzasadnionych przypadkach. Nieuzasadnione wezwania odciągają funkcjonariuszy od ważnych zadań. Za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych grozi kara aresztu, ograniczenie wolności, grzywny do 1500 złotych.