Skradzione gołębie ukrył w garażu. Tłumaczył, że same wleciały do pomieszczenia
40 gołębi ukradł z gołębnika 66-letni mieszkaniec Ełku. Mężczyzna ukrył je w swoim garażu, a policjantom tłumaczył, że ptaki same tam wleciały przez szpary w drzwiach i ścianach. Mężczyzna trafiła do policyjnego aresztu. Teraz za kradzież grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
W środę do ełckich policjantów zgłosił się mieszkaniec Ełku i poinformował, o tym, że znany mu z widzenia mężczyzna ukradł z jego gołębnika 40 gołębi. Ich wartość pokrzywdzony oszacował na 600 złotych. Mężczyzna wskazał policjantom garaż, w którym sprawca najprawdopodobniej ukradł skradzione ptaki. Po wejściu do środka policjanci znaleźli kilkadziesiąt gołębi różnej rasy. 66-latek tłumaczył, że ptaki same wleciały do garażu przez szpary w drzwiach i ścianach. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna na początku listopada br. z innego gołębnika ukradł 29 gołębi pocztowych o wartości 5.000 złotych. Teraz grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
aj
-
podejrzany o kradzież gołębi
