Motocyklista stracił prawo jazdy
Przekraczanie prędkości to wciąż jest to najczęstsza przyczyna wypadków – także wśród motocyklistów. Oprócz tego, że jest to niebezpieczne to może to także utrudnić życie i... uszczuplić portfel. Przekonał się o tym kierowca, który otrzymał 1500 złotych mandatu, 13 punktów karnych i utracił prawo jazdy na 3 miesiące, po przekroczeniu dopuszczalnej prędkości o 51 km/h.
Ładna pogoda może sprzyjać podróżowaniu motocyklami. Warto jednak robić to rozważnie i bez pośpiechu, ponieważ konsekwencje szybkiej jazdy mogą być dotkliwe. Przekonał się o tym motocyklista zatrzymany do kontroli drogowej w Ełku (11.07.2024 r.). Policjanci zmierzyli prędkość z jaką się poruszał.
Motocyklista w obszarze zabudowanym jechał 101 km/h, a więc przekroczył dopuszczalną prędkość o 51 km/h.
32-latek przekonał się, że to wykroczenie skutkuje wysokim mandatem – 1500 złotych, na jego konto trafiło też 13 punktów karnych. Od razu na miejscu policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy na 3 miesiące.
Od początku roku na polskich drogach zginęło już 127 użytkowników jednośladów. Tylko w zeszłym tygodniu zginęło 4 motocyklistów.
A najczęstsze przyczyny wypadków spowodowanych przez motocyklistów to niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, dlatego warto jeździć rozważnie i zgodnie z przepisami ruchu drogowego.