Ukradł akumulatory, bo nie mógł uruchomić swojego samochodu – został zatrzymany i usłyszał zarzuty
Policjanci odzyskali akumulatory ukradzione wczoraj z pojazdu zaparkowanego na terenie ogródków działkowych. Okazało się, że zabrał je 19-letni mieszkaniec gminy Kalinowo, któremu wyładował się własny akumulator i nie mógł przez to uruchomić swojego auta. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj rano oficer dyżurny ełckiej policji otrzymał zgłoszenie, że na terenie ogródków działkowych doszło do wybicia szyby oraz kradzieży dwóch akumulatorów z samochodu osobowego. Zgłaszający powiedział policjantom, że noc spędził śpiąc na działce, a rano, gdy przyszedł do swojego samochodu spostrzegł wybitą szybę i brak akumulatorów. Policjanci rozpytali osoby będące na ogródkach działkowych i ustalili, że na jednej z działek śpi mężczyzna, którego samochód jest zaparkowany w pobliżu uszkodzonego opla. Policjanci poprosili 19-letniego właściciela o otwarcie swojego pojazdu i podczas kontroli znaleźli w nim dwa akumulatory. Mężczyzna przyznał się, że wybił szybę w oplu i ukradł z niego te części.
Funkcjonariusze pracujący na miejscu tego zdarzenia ustalili, że 19-latek słuchał w nocy muzyki w swoim samochodzie, a gdy rano wyczerpał mu się akumulator i nie mógł odpalić auta, postanowił zabrać akumulatory z pojazdu stojącego niedaleko.
Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności.