ZAMIESZKI NA STADIONIE MIEJSKIM W EŁKU – POLICJANCI PRZYWRÓCILI PORZĄDEK
Wściekły tłum na trybunach, bójki kibiców, rzucanie w policjantów butelkami, wulgarne i prowokacyjne okrzyki oraz przyśpiewki, próby przedostania się na płytę boiska – to wszystko z czym musieli się zmierzyć policjanci w piątek na stadionie miejskim w Ełku. Tym razem interweniowali w ramach ćwiczeń dowódczo-sztabowych, których założeniem było uspokojenie zamieszek podczas meczu drużyn, których kibice nie żyją ze sobą w przyjaźni.
Policjanci z IV Kompanii Nieetatowego Pododdziału Prewencji wyposażeni w tarcze, kaski i środki przymusu bezpośredniego ćwiczyli w piątek na stadionie miejskim w Ełku trudny manewr opanowania zamieszek na stadionie.
Scenariusz ćwiczeń zakładał mecz podwyższonego ryzyka i kilka hipotetycznych sytuacji, które mogą wystąpić, gdy spotykają się drużyny, których kibice nie żyją ze sobą w przyjaźni.
Zmobilizowani policjanci z Ełku, Pisza, Olecka, Giżycka, Gołdapi i Węgorzewa podczas kilkugodzinnego treningu musieli wyprowadzić z trybun agresywnych kibiców, nie dopuścić do przedostania się ich na płytę boiska oraz stłumić zamieszki poza terenem stadionu.
W rolę napastliwych kibiców wcielili się również policjanci, których zadaniem było prowokowanie agresywnych zachować wobec swoich kolegów. Policjanci doskonalili tworzenie tyraliery i kordonów, szyków bojowych najczęściej stosowanych przez zwarte pododdziały podczas zabezpieczania imprez sportowych. Policjanci podchodzą do takich ćwiczeń bardzo poważnie, aby sprawdzić i utrwalić umiejętności niezbędne podczas stadionowych zamieszek.
Istotą takiego treningu jest dokładność i precyzja w działaniu. Bardzo ważne jest także błyskawiczne wykonywanie poleceń dowódców, które podczas działań w sytuacjach o podwyższonym ryzyku często stanowi o skuteczności eliminowania zagrożeń podczas meczu.