Zniszczył siekierą drzwi i samochód, potem pijany odjechał motorowerem
Nieporozumienie z rodziną zakończyło się pobytem w policyjnej celi i zarzutami. 57-latek najpierw zniszczył siekierą drzwi i powybijał szyby w zaparkowanym samochodzie. Po dokonaniu zniszczeń wsiadł na motorower i odjechał. Na drodze został zatrzymany przez policjantów.
Za zniszczenie mienia i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie 57-latek zatrzymany podczas minionego weekendu.
Z ustaleń policjantów wynika, że wszystko zaczęło się od domowej kłótni. Mężczyzna pod wpływem emocji związanych z tym nieporozumieniem wziął siekierę i pociął nią drzwi do domu. Potem powybijał siekierą szyby w zaparkowanym na posesji samochodzie należącym do członka jego rodziny. Straty zostały oszacowane na 2100 złotych.
Po dokonaniu zniszczeń 57-latek, spodziewając się interwencji policji, wsiadł na motorower i odjechał. W trakcie tej podróży został zatrzymany przez policjantów. Okazało się, że jest nietrzeźwy. Miał promil alkoholu w organizmie.
Zgodnie z kodeksem karnym za niszczenie cudzej rzeczy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.