Jechał za szybko. Chciał przekonać policjantów, że nie mogą mu zatrzymać prawa jazdy, gdyż jest mu ono potrzebne do pracy
Na trzy miesiące prawo jazdy stracił 52-letni mieszkaniec Ełku, który jadąc samochodem marki Ford Focus w miejscowości Klusy przekroczył dozwoloną prędkość o 54 km/h. Mężczyzna próbował przekonać, policjantów, że nie mogą mu zatrzymać prawa jazdy, gdyż jest mu ono potrzebne do pracy.
W środę policjanci ełckiej drogówki zatrzymali kierującego samochodem osobowym marki Ford Focus 52-letniego mieszkańca Ełku, który w miejscowości Klusy, wyprzedzając kilka pojazdów przekroczył dozwoloną prędkość o 54 km/h. Co istotne, w miejscu jego niebezpiecznego manewru nie ma chodnika i w tym czasie poboczem szło dwoje dzieci.
Policjanci za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h zatrzymali mu prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Mężczyzna próbował przekonać policjantów, że nie mogą zatrzymać mu prawa jazdy, gdyż jest mu ono potrzebne do pracy. Mężczyzna odmówił również przyjęcia mandatu karnego w wysokości 400 zł, gdyż twierdził, że jest to za wysoka kwota.
Dla większości kierowców utrata prawa jazdy jest bardzo dotkliwa i często uniemożliwia im wykonywanie pracy. Dlatego pamiętajmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym powyżej 50 km/h zatrzymanie prawa jazdy jest obligatoryjne i odbywa się natychmiast podczas kontroli.